Chyba zna to każdy kto był kiedykolwiek zakochany.
Ale co to jest? Czym jest zakochanie?
Co to jest miłość?
To pytanie zadałam kiedyś w jednej ankiecie. Odpowiedzi były bardzo różne i bardzo ciekawe, ale przede wszystkim niezwykle zaskakujące.
Wszystkich nas to w jakimś stopniu dotyczy, a jednak każdy widzi to odrobinę inaczej.
Dlatego nigdy nie powstała jedna słuszna definicja miłości. Każdy filozof opisywał ją inaczej, każda religia miała swoje własne zdanie, a tak naprawdę każdy człowiek widzi to odrobinę inaczej.
Jak opisać coś tak metafizycznego, a jednocześnie tak bardzo ludzkiego?
Coś co znajduje się na granicy tych dwóch światów.
Coś co raz może być dzikim seksem, a raz troską o dobro dziecka?
Chemia to podstawa
Żeby była miłość - musi występować chemia.
A konkretniej hormony.
Osoby zakochane mają podwyższony poziom fenyloetyloaminy i dopaminy.
Dzięki temu nasz organizm reaguje w określony sposób kiedy widzimy osobę w której jesteśmy zakochani. Na przykład przyspieszony puls to zasługa adrenaliny.
Naukowcy uważają, że taki stan może trwać maksymalnie od 3 do 8 lat.
A co dalej? Nie kochamy już?
Oczywiście, że kochamy nadal. Tylko, że dzięki hormonom odpowiadającym bardziej za spokój niż pobudzenie można mówić o przywiązaniu.
Podstawowym hormonem przywiązania jest oksytocyna, wytwarza się ona w czasie orgazmu lub przytulania, ale jej ogromne ilości pojawiają się w czasie porodu i karmienia piersią.
To dlatego matki momentalnie zakochują się w swoim nowo narodzonym dziecku!
Dopamina odpowiada za emocje i interakcje społeczne.
Serotonina określana jest hormonem szczęścia. Wpływa na potrzeby seksualne, apetyt i emocje. Dlatego w pierwszej fazie zakochania nie jesteśmy w ogóle głodni!
Testosteron to przede wszystkim męski hormon, jednak występuje w mniejszej ilości również u kobiet. Odpowiada przede wszystkim za popęd seksualny.
Wyżej wymienione hormony pełnią oczywiście dużo więcej funkcji, jednak skupiłam się na wymienieniu tych, które mają bezpośredni związek z miłością.
Matematyka miłości
Najbliżej znalezienia definicji miłości był brytyjski psycholog Robert Sternberg. Zaprezentował on światu trójczynnikową koncepcje miłości.
MIŁOŚĆ = INTYMNOŚĆ + NAMIĘTNOŚĆ + ZAANGAŻOWANIE
Te trzy czynniki są konieczne aby można było mówić o miłości. Jednak mogą one być w różnych proporcjach w zależności od fazy związku i typu związku.
Bogdan Wojciszke zinterpretował to w następujący sposób:
Fazy miłości
Tylko miłość kompletna, jako forma idealna łączy na podobnym poziomie te 3 czynniki.
Ale, żeby osiągnąć ten poziom należy przejść przez inne jego etapy. A każdy etap w innym stopniu skupia się na konkretnym aspekcie miłości.
- Zakochanie - szybko rosnąca namiętność, rosnąca powoli intymność
- Miłość romantyczna - wysoka namiętność, silnie rosnąca intymność, pojawia się zaangażowanie
- Miłość kompletna - wysoka namiętność, wysoka intymność, wysokie zaangażowanie
- Związek przyjacielski - opiera się przede wszystkim na zaangażowaniu, intymność niższa niż wcześniej, namiętność bardzo niska
- Związek pusty i jego rozpad - kiedy zostaje samo zaangażowanie, jesteśmy z kimś tylko dlatego, że tak się przyzwyczailiśmy, nie ma namiętności, nie ma intymności i nie ma... sensu.
Pokaż mi jak kochasz, a powiem Ci kim jesteś.
Jednak nie tylko Sternberg oraz Wojciszke mogą nam powiedzieć coś o miłości.
Innym wartym przytoczenia teoretykiem miłości był John Lee.
Swoją teorię oparł na znanych ze starożytnej Grecji typach miłości
- Eros - Miłość romantyczna, fascynacja drugą osobą, silna namiętność i pociąg seksualny. Często od pierwszego wejrzenia. Występuje potrzeba jak największej bliskości i jedności partnerów.
- Ludus - Miłość to zabawa. Jest okazją do rywalizacji i pokazania swojej przewagi nad partnerem. W razie niepowodzeń można znaleźć nowego gracza i wykorzystać go do zaspokojenia swoich potrzeb.
- Storge - Miłość przyjacielska. Silna intymność i przywiązanie. Bardzo silna. Często występuje między rodzeństwem lub wieloletnimi przyjaciółmi.
- Pragma - Ludus + Storge. Praktyczne podejście do miłości, która jest dla takich osób inwestycją. Jeśli nam się to opłaca to będziemy z daną osobą. Nie ma konieczności namiętności, kiedy mamy zaspokojone potrzeby materialne.
- Mania - Eros + Ludus. Miłość obsesyjna. Strach przed utratą partnera łączy się z nieustanną potrzebą kontrolowania go. Osoba reprezentująca ten typ miłości musi być stale zapewniana o uczuciach partnera.
- Agape - Eros + Storge. Miłość religijna, bezinteresowna. Poświęcenie i troska z marginalizacją własnych potrzeb. Czysty altruizm.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz